środa, 12 lutego 2014

Rozdział 30 - Wściekłość

- Co? - moja dolna warga zaczęła drżeć. Harry wyglądał na rozwścieczonego, to sprawiło że domyśliłam się że nie powinnam być w tamtym pokoju.

- Thalia, kłódka była na ziemi. Co ty tam robiłaś? - był zły, ale w jego głosie można było dostrzec lekkie zdenerwowanie. Czy bał się że zobaczyłam pewien obraz? Byłam taka nieostrożna, zapominając odłożyć kłódkę na swoje miejsce.

Odłożyłam do połowy zjedzony kawałek pizzy i zaczęłam pocierać dłonie, myśląc nad odpowiedzią. Nie chciałam by Harry postrzegał mnie jako straszliwą kłamczuchę albo coś takiego co mogłoby zmienić jego opinię o mnie.

Byłam wdzięczna gdy dzwonek przerwał naszą rozmowę. Ale to uczucie szybko znikło gdyż zrozumiałam że był to dzwonek do drzwi, wiec prawdopodobnie to był Damian, jeśli przeszedł przez bramę.

- Kto to do cholery może być? - poczułam jak kolory znikają z mojej twarzy, gdy Harry opuścił kuchnię, podnosząc ręce w rozpaczy.

Spojrzałam przez szparę otwartych drzwi, moje dłonie zaczęły się pocić. Damian pewnie przyszedł by sprawdzić czy zrobiłam to o co mnie prosił. Ale przecież był tu wczoraj.

Moje serce mocno zabiło gdy gość wszedł do środka, to było coś gorszego niż myślałam. Torebka Kaylee wylądowała na stoliku w korytarzu, zanim zobaczyłam jej ciemne i potargane włosy. Zaskoczyło mnie to że miała klucze do bramy. Harry musiał jej je dać.

Pamiętam kiedy Kaylee była tu ostatnio. On był nieprzyjaźnie do niej nastawiony, i było to widać. Powiedział mi że nie lubi 'takich ludzi', i nie lubił siebie gdy był z nimi. Wiedząc to miałam małą nadzieję że Harry nie będzie chciał dokończyć sprawy z ślubem. Ale teraz ta nadzieja znikła. Dlaczego Kaylee wciąż się narzucała jeśli Harry jej odmówił?

- Jesteś takim gorącym bałaganem - powiedziała, pozornie nawiązując do jego włosów. Ale powinieneś już być gotowy. Dlaczego nie jesteś gotowy?

- Na co? - zapytał.

Jej piskliwy śmiech wypełnił korytarz.

- Jesteś zabawny, ale naprawdę musimy iść.

Harry przeczesał dłonią swoje włosy, próbując sobie wszystko przypomnieć.

- Zapomniałeś. - wywnioskowała. - Victor powiedział mi że upiłeś się z nim i z Dylanem. Zauważył że byłeś bardziej pijany niż zawsze. Dlaczego?

- To nie twoja sprawa. - warknął zanim dokładnie przeanalizował co powiedział. - Przepraszam, ja po prostu.... nie byłem w najlepszym nastroju.

- Wciąż nie jesteś. Dlaczego?

- Nie wiem, po prostu próbuję przemyśleć kilka rzeczy. - odpowiedział, pocierając swój kark.

- Jakich rzeczy? - była taka ciekawska.

- Po prostu niektóre rzeczy, dobra? Możesz odpuścić? - brzmiał na zirytowanego.

- Dobrze. Ale wiem że coś cię trapi. I dowiem się o co chodzi. Możesz mi wszystko powiedzieć zanim to zrobię, więc co się stało? - powiedziała, pogrążając się tylko.

- Dlaczego nie mówisz mi wszystkiego? - chwyciła jego podbródek i wydęła usta.

Byłam wściekła gdy zobaczyłam ich tak blisko siebie. Moje palce zrobiły się mokre gdy potarłam nimi moje oczy. Harry i Kaylee byli równie silni i bogaci, pewnie zostali stworzeni w niebie 'glamour'. Cholera, nawet ich imiona brzmiały dobrze razem. Te wszystkie sprawy nie były moim biznesem, wiedziałam że nie powinnam się martwić jeśli Harry był z kimś innym ale robiłam to. On sprawił że to był także mój biznes.

Pocałował mnie, pociesznie i obronnie. Był ze mną w najgorszym okresie mojego życia, i błędnie myślałam o nim jako o złym chłopaku. Jasne, inni ludzi zauważali w nim tylko bogatego dzieciaka ale ja zobaczyłam jego część którą, jak wciąż wierzę, nie pokazał nikomu innemu. Sprawił że zakochałam się w nim w przypadkowy i niespodziewany sposób. Myślałam czy jeśli Kaylee wiedziałaby jaki na prawdę jest, to czy robiłaby to co ja. Jeśli tak, to dobrze dla nich.

- Gdzie ta Baby Doll? - pytanie Kaylee przyciągnęło moją uwagę.

- Jaka Baby Doll?

- Ta prostytutka czy kimkolwiek ona jest - teraz miałam dobry powód by jej nienawidzić.

- Ona nie jest prostytutką. - jego głos był szorstki.

- Nie obchodzi mnie to. Pozbyłeś się jej? - zapytała, patrząc na niego z naciskiem.

Odpowiedział słabym kiwnięciem głowy. Znów poczułam ból w moim ciele. Kaylee rozpromieniła się na jego odpowiedź, było widać że jest szczęśliwa.

- Widzisz? Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Teraz jesteśmy tylko ja i ty. Będę czekać w samochodzie. Tatuś zawiezie nas do jubilera.

Do jubilera? Pewnie po to by wybrać pierścionek. Harry kupi jej pierścionek.


Po tym jak Kaylee wyszła z domu, Harry wrócił do kuchni. Nie chciałam by zobaczył mnie w tym stanie, nie chciałam by zobaczył do czego mnie doprowadza. Próbowałam wytrzeć łzy bluzką gdy wszedł do środka. Odwróciłam się od niego, próbując ukryć moje emocje.


Byłam oszołomiona gdy poczułam jak obejmuje mnie swoimi ramionami. Znajome ciepło sprawiło że płakałam jeszcze bardziej, jego zapach i dotyk przypominał mi o naszych przeżyciach. Znów mi się nie udało. Rozpadałam się na kawałki przed nim.

Chciałam by Harry przytulał mnie tak długo jak to tylko możliwe. Wspomnienie o Kaylee nie chciało zniknąć. Nie wiedziałam co się działo między nią a Harry'm. Nie byłam pewna czy Harry ją lubił czy była to tylko część 'biznesowej umowy'. Nie wiedziałam co może być gorsze.

- Przepraszam. - poczułam jego oddech na moim uchu. - Proszę, nie płacz.

Próbowałam wyplątać się z jego uścisku.

- Nie możesz mieć nas obu. - szlochałam.

Trzymał mnie w miejscu, uścisnął mnie mocniej i pocałował w głowę.

- Wyjaśnię ci to ale nie teraz. Muszę iść.

- Więc idź! - prawie wrzasnęłam gdy znów zaczęłam płakać. Wiedziałam że Kaylee nie odpuści tak łatwo. Moja krew gotowała się gdy przypomniałam sobie że nazwała mnie prostytutką. A fakt że Harry miał z nią wyjść sprawiał że byłam jeszcze bardziej zła.

- Nienawidzę widzieć cię w tym stanie. - wyszeptał, jego delikatny ton kontrastował z moim mocnym tonem. - Przepraszam. - powtórzył. Miałam wrażenie że przepraszał za coś co musi zrobić.

Mój oddech przyspieszył gdy kolejne łzy wypłynęły z moich oczu. Byłam zmęczona od płakania. To było powtarzające się i wyczerpujące, i nie było z tego niczego dobrego. Tylko dręczyłam siebie, nikt więcej nie miał na to wpływu. Tylko ja.

- Doprowadzasz mnie do takiego stanu. - powiedziałam. - Ty mnie ... krzywdzisz.

- Przepraszam, Lia. Ale nie rozumiesz mnie, a chciałbym... - usłyszeliśmy kolejny dzwonek do drzwi. - Pogadam z tobą gdy wrócę do domu, dobrze?

Harry puścił mnie, chwycił moje dłonie w swoje i pocałował je zanim też je puścił. Po chwili wyszedł.



_________________________________________________________________________
_____________________________________________________________________


No i już 30 rozdział :)
Jejku jak tak szybko leci :D
Ale w sumie to dobrze bo zbliżamy się do................................... jeszcze lepszych rozdziałów :D

Bardzo dziękuję wam za te wszystkie życzenia do mnie :)
Chciałabym wam się odwdzięczyć więc może dodam dzisiaj jeszcze jeden rozdział...
ale musicie mnie jakoś zachęcić :D

może jakiś spam na asku lub tt? xD
Nie no, żartuję.
Wstawię nowy rozdział o 17 lub 18 :)
Tylko bardzo proszę, komentujcie rozdziały bo to bardzo mnie motywuje. Wiem, że czasami nie macie ochoty, i ja to rozumiem, ale to naprawdę dla mnie ważne.

Podoba Wam się rozdział? :)

nasz tag na tt: #BabyDollPL

mój ask gdzie możecie pytać mnie o wszystko i zadawać pytania bohaterom :) http://ask.fm/soirishlove

xx

33 komentarze:

  1. Świetny rozdział. Harry ma chyba rozdwojenie osobowości czy coś lolz

    OdpowiedzUsuń
  2. od rana odświeżam stronę i jest! ta cała sprawa jest strasznie skomplikowana i nie wyjaśniło się w końcu z tą kłódką hm

    OdpowiedzUsuń
  3. mam łzy w oczach, to jest przecudowne! jeny, ten moment kiedy on ją przytulił, gdy ona się odwróciła, rany... uzależniłam się od tego opowiadania, i to jest pewne! Nie mogę się doczekać nowego rozdziału, kocham Cię! x

    OdpowiedzUsuń
  4. aww jeju:( tak bardzo bym chciała żeby Harry wyprowadził się i zamieszkał razem z Thalią, żeby byli szczęśliwi haha:(
    wspaniały rozdział <3 xx

    @inswadnes

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny, cudowny. A Harry to chyba ma rozdwojenie jaźni bo raz przeprasza a raz mówi ze Thalii już nie ma. No czekam niecierpliwie na next ;)) @Mika69_1D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaylee = szmata.
    Z niej byłaby idealna baby doll. Ugh
    A Harold powinien w końcu się wytłumaczyć czy cos takiego. Jezuu Lia tylko cierpi. Ugh
    No okej okej, ja się już nie produkuje bo się zbulwersuje :)
    Pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż sama sie popłakałam. :') Prosze cie dodaj ten rozdzial bo nie wytrzymam, to takie ciekawe. Co powie Harry? awww nie moge sie doczekać.
    @Nightmares_xxox

    OdpowiedzUsuń
  8. Aaa! Boże! Jak on ją przeprosił za tą rozmowę z Kaylee i ją przytulił było takie avsnjidnfjsnvjdsnvn *-* Jestem cholernie ciekawa co Harry chce jej powiedzieć i wgl jak wszystko się potoczy!! :D Jezu, chcę już 17!

    OdpowiedzUsuń
  9. To jest świetne! :( mimo wszystko...jesteś taka cudowna ze dodajesz je codziennie i do tego teraz chcesz jeszcze jeden dzisiaj. Kocham cie bardzo bardzo <3 ilysm skarbie:*

    OdpowiedzUsuń
  10. ojej... no Harry mnie totalnie rozbraja... ja już dawno bym sobie coś zrobiła chyba jakby sobie tak ze mna pogrywał ;-; nie mogę się doczekać następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozdział jest mega jak zawsze tylko ta suka wszystko psuje. Nie lubię jej. Harry musi się jej pozbyć. Fajnie że dodasz rozdział <3 / @lovely_carrots_

    OdpowiedzUsuń
  12. jeeeeeeeeeeeeeeeej *-* cudny i dodawaj next hihi ^^ <333333333

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie cudowne. Dziwne emocje jak czytałam ten koniec, on też ja kocha, tak przypuszczam.
    Kocham i do następnego @siemaJus xx

    OdpowiedzUsuń
  14. CUDOWNY! Ciekawe co jeszcze będzie musiało sie wydarzyć żeby w końcu Harry i Lia byli razem..

    OdpowiedzUsuń
  15. TO FF JEST TAKIE WSSADGJSHD.
    JESTEŚ KOCHANA ŻE TAK SZYBKO JE DODAJESZ. I DZIĘKUJĘ ZA TO ŻE DZISIAJ DODASZ JESZCZE JEDEN R5OZDZIAŁ, BO WYDAWAŁO MI SIĘ ŻE TEN BYŁ JAKIŚ KRÓTKI HAHAHA

    OdpowiedzUsuń
  16. Adsfhkjfs jak ja nie lubie kaylee, biedna lia :((

    OdpowiedzUsuń
  17. Mega! / @little_panda_69

    OdpowiedzUsuń
  18. Mega! / @little_panda_69

    OdpowiedzUsuń
  19. OMG OMG...
    GASH, HAZZA...
    @kostka22

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestes niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
  21. dziękujemy za tłumaczenie!

    OdpowiedzUsuń
  22. jhetregbvkyjsekrgtvwuthiurhtbigjhn o matko co za emocje! Dziękuję ci że tak często dodajesz rozdziały, jesteś cudowna, wycałowałabym Cię po rękach najchętniej, a rozdział jak zwykle świetny. Genialnie tłumaczysz Kocham Cię. <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Strasznie szybko lecą te rozdziały :D ja już chcę żeby harry pozbył się kaylee i był z lią xd jak powiedziałaś że potem jest ciekawiej to już się nie mogę doczekać ^^ kochana jesteś!!!!! ;* @hallxofxfame .xx

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniały! Cudownie, że to tłumaczysz <3 Hazz, zostaw wreszcie Kaylee! xd

    OdpowiedzUsuń
  25. kocham sposób w jaki harry traktuje thalię, aw kochany ;')

    czekam niecierpliwie na następny x

    OdpowiedzUsuń
  26. ehh, a mogło być tak dobrze :/

    OdpowiedzUsuń
  27. jejku kochany Harry *-*
    Czekam na nastepny z niecierpliwoscia xd

    OdpowiedzUsuń
  28. Wkropie temu Harremu no:/ Ja sie nie dziwie ze biedaczka tyle placze! Ale skoro mowisz ze teraz beda jeszcze lepsze rozdzialy no to znaczy jedno- nie bede miala zycia bo bede czekala na nowe wpisy! I love you @dianee2805

    OdpowiedzUsuń
  29. Uff bałam się że będzie kłótnia o kłódkę ale za to ta kaylee...

    OdpowiedzUsuń
  30. Hi there, just became alert tߋ your blog tɦrough Google, аnd found that it's truly informative.

    Ι am gonna wtch out foг brussels. ӏ will apρreciate if you continue tҺis in future.

    Numerdous people ѡill be benefited from ƴour writing.
    Cheers!

    Ӎy page: cheapflights tripadvisor, cheapflights.webgarden.com,

    OdpowiedzUsuń
  31. "Pewnie zostali stworzeni w niebie 'glamour'.". - I like it.

    OdpowiedzUsuń