wtorek, 11 lutego 2014

Rozdział 29 - Zmiana

Kanapa opadła pod ciężarem drugiego ciała. Harry nakierował mnie bym usiadła obok niego, jego powieki były ciężkie od toksyczności papierosów i alkoholu. Ale wyraźnie dążyły do tego by wciąż były otwarte. Niebezpieczeństwo było wypisane w tej sytuacji, musiałam odejść.

- Nie mogę przestać myśleć o tobie... w sukience. W tej czarnej. Piękna. - słowa wychodziły z jego ust gdy podniósł dłoń by dotknąć moich włosów.

- Założysz ją jeszcze kiedyś? Dla mnie? - zapytał leniwie. Kiedy nie odpowiedziałam, przybliżył się do mnie. - Proszę, mów do mnie Lia. - poczułam oddech na moim uchu, jego ręka obejmowała moje ramiona. Przyciągnął mnie do siebie, przestrzeń między nami znikła. Usta Harry'ego muskały miejsce pod moim uchem, nasz kontakt przerażał mnie i równocześnie ekscytował.

- Dużo wypiłeś. - w końcu powiedziałam. - Powinnam iść.

- Zostajesz tu. - powiedział. - I chcę widzieć te oczy. Te śliczne oczy. - chwycił mój podbródek, i sprawił że patrzyłam na niego.

Harry złapał moje kolano i zaczął na nim rysować małe kółka, co sprawiło że lekko się odsunęłam. Nigdy nie dotykał mnie w ten sposób. Moje skupienie na tym odeszło gdy poczułam jego usta na moim policzku. Po chwili pocałował kącik moich ust. Zaczęłam bawić się moimi palcami gdy poczułam jakby coś we mnie się paliło.

Zamknęłam oczy gdy mój opór znikł. Powoli obróciłam głowę w jego stronę, pozwalając mu pocałować mnie w prawidłowy sposób. Poczułam jego uśmiech na moich ustach, po czym zaczął pogłębiać pocałunek. Jego dłoń zacisnęła się na moim udzie, poczułam jak adrenalina zaczyna pulsować w całym moim ciele. Pamiętam kiedy Harry pocałował mnie po raz pierwszy, wtedy też był pijany.

Nasze oddechy stawały się szybsze gdy pocałunek się pogłębiał. Wszystko czego chciałam to być blisko Harry'ego, nic więcej nie przychodziło mi na myśl. Tylko to się dla mnie liczyło. Jego dłoń przesunęła się na moją talię, prowadząc mnie bym położyła się na nim. To było coś nowego. Poczułam jak jego język dotyka mojego w serii dziwnych ruchów.

Nie byłam pewna co mam z tym zrobić ale to wprowadziło mnie na nowy poziom podniecenia. Mój żołądek ściskał się w odpowiedzi na silne uczucie. Wsunęłam dłonie w jego włosy i zaczęłam gładzić jego loki gdy czekałam na więcej niesamowitych doznań które mi dawał.

Ale Harry zmienił swoje miejsce, jego usta były nieaktywne. Po niecałej minucie jego głowa opadła na moja klatkę piersiową, a jego ciało oparło się o moje. Zasnął. Wiedziałam że nie wytrzyma długo bez snu.

Ostrożnie wyślizgnęłam się spod niego, starając się by go nie obudzić. Wsunęłam poduszkę pod jego głowę zanim zeszłam z kanapy. Moje ciało wciąż drżało po tym co się stało. Patrzyłam na niego, karcąc się za to co zrobiłam. Harry był odurzony a ja pozwoliłam mu na to. On nie będzie o tym pamiętał rano.

Moje palce wciąż drżały gdy przeczesałam nimi włosy. Wiedziałam że to mogło się stać. Wiem że żałowałam i czułam się winna ale i tak to zrobiłam. Czułam się okropnie. To nie byłam ja. Thalia nie pozwoliłaby by facet dotykał ją w ten sposób. Harry sprawił że zastanawiałam się kim jestem.

Wszystko co myślałam że wiem o sobie... nie było prawdziwe. To jak siebie widziałam było spowodowane przez rodziców, którzy tak mnie wychowywali. Dlaczego nie zachowuję się w sposób w jaki powinnam?

Twarz Harry'ego poczerwieniała, pojawiły się też drobne kropelki potu. Sposób w jaki spał wyglądał tak niekomfortowo. Zastanawiałam się co sprawiło że tyle wypił. Poszłam do kuchni i namoczyłam ściereczkę zimną wodą. Wróciłam z nią do salonu i uklękłam przy kanapie. Odgarnęłam loki Harry'ego i zauważyłam że był przystojny nawet w tym okropnym stanie.

Przyłożyłam ściereczkę do jego czoła, mając nadzieję że to zmniejszy temperaturę jego ciała. Później przyłożyłam ją do policzków, do nosa aż w końcu położyłam ją na jego szyi. Co Harry ze mną robił? Zanim go spotkałam nie czułam takich uczuć, myślałam że one w ogóle nie istnieją. Czy on czuje to samo do mnie? Dlaczego narysował mnie, jeśli byłam dla niego kimś nieistotnym? No i znowu to samo.


Zdjęłam jego łańcuszki z szyi. Położyłam je na stoliczku do kawy zanim znów przyłożyłam ściereczkę do jego szyi. Lekko pocierałam tam jego skórę i skończyłam znów odkładając ściereczkę na czoło. Całowałam go tam, wszystkie wspomnienia wróciły.


Byłam zaskoczona gdy moje uczucia do niego znów się zwiększyły. Nie byłam chętna by to zaakceptować, ale jestem w nim zakochana. On był jednym z nich, ale kochałam go. Nigdy nie czułam czegoś takiego. Ale były też złe wiadomości. zdradziłam moją mamę, mojego tatę, Darrena i nawet siebie.




____________________________________________________________________________




Siedziałam w łazience przez cały ranek. Obwiniałam siebie za to że nie wstałam zanim pani Briffen odjechała, może mogłaby pomóc. Starałam się myśleć o czymś co mogłabym zrobić w tym momencie.

Mój okres zawsze był nieregularny, nie dostałam go gdy wprowadziłam się do tego miejsca, więc zapomniałam o nim. Ale teraz wszystko wróciło z hukiem, żałowałam że nie wzięłam ze sobą żadnych środków ostrożności.

Co miałam teraz zrobić? Miałam powiedzieć Harry'emu by pojechał do sklepu spożywczego i kupił podpaski dla mnie? Nienawidziłam życia.

Ale usłyszałam słaby głos jakieś pół godziny temu, wiec domyśliłam się że Harry już nie śpi. Byłam jeszcze bardziej tego pewna gdy usłyszałam pukanie do drzwi łazienki.

- Thalia? - kolejne głośne pukanie.

- Przepraszam! - wydobyłam z siebie słabe warknięcie.

- Byłem tu godzinę temu i byłaś tu. Wciąż tu jesteś.- powiedział. - Chcę tylko wiedzieć że nie chcesz zrobić niczego głupiego.

- Nie, nie próbuję się zabić. - odparłam, byłam zaskoczona jak inaczej brzmiał gdy był trzeźwy.

- Więc dlaczego wciąż tam jesteś? - zapytał.

- Dlaczego chcesz wiedzieć?

- Jesteś tam zbyt długo. Będę musiał sam otworzyć drzwi. - słyszałam jak borykał się z pokrętłem, ale nie mógł go otworzyć.

- Nie! J-ja nie mogę wyjść. 

- Dlaczego do cholery nie możesz?

Odpowiedziałam mu ciszą. Po chwili znów zapytał.

- Dlaczego nie możesz wyjść?

- Ponieważ ja... nie mogę, dobra? - nie mogłam zmusić się do tego by mu powiedzieć o wszystkim, ale musiałam w końcu to zrobić jeśli chciałam by mi pomógł. 

- Jesteś ranna? - zapytał. - Nie odejdę zanim mi nie powiesz.

- Mam... to. - spróbowałam odpowiedzieć.

- Co to do cholery znaczy? - naprawdę nie chciał odpuścić.

- Mam okres, okay? - powiedziałam z nagłym wybuchem, po chwili przegryzłam wargę, odzyskując zmysły.

- Oh. - powiedział. Poczułam jak moje policzki się czerwienią. - Czy to znaczy że będziesz tam siedzieć przez cały tydzień? - usłyszałam lekki śmiech w jego głosie.

- Prawdopodobnie. - odpowiedziałam.

- Dlaczego mi nie powiedziałaś? - zaśmiał się.

- I co byś zrobił?

- Mógłbym zdobyć coś... skądś. - mogłam wyobrazić sobie jak wzrusza ramionami z wielkim uśmiechem przylepionym do twarzy. - Jeśli chciałabyś.

- Dobrze. - odpowiedziałam, mając nadzieję że nasza rozmowa zakończy się na tym.

- Dobrze co? - zapytał.

- Możesz to zrobić. - westchnęłam, wiedząc że Harry tak szybko nie odpuści.

- Co zrobić?

- Harry. - zaakcentowałam.

- Dobra, dobra. Wrócę za chwilę. - zaśmiał się.




___________________________________________________________________________




Po spotkaniu z ogromnym upokorzeniem miałam zjeść lunch z Harry'm. Chciałam odmówić ale powiedział że jestem mu to winna. Zagroził mi że będzie gadał ze mną o tym dopóki się nie zgodzę. 

Prawdą było to że nie miałam ochoty być z nim twarzą w twarz po tym co się stało ostatniej nocy. Niektóre rzeczy się zmieniły, przynajmniej dla mnie. Im więcej czasu spędzałam z nim, tym bardziej narażałam moje uczucia. Chciałam by pamiętał choć fragment tego co się stało. Nie mówił o niczym co byłoby z tym związane.

Pomyślałam że lepiej będzie jeśli tak zostanie. Wciąż nie wiedziałam co mam zrobić z Damianem i szczerze, chciałam tą myśl trzymać ode mnie z daleka tak długo jak się da, nawet jeśli dał mi tydzień. 

Harry zamówił pizzę. Była to dobra zmiana bo przez ostatni tydzień zajadałam się zupą grzybową. To pomogło mi odzyskać trochę mojego apetytu. Wzięłam kawałek gdy Harry zszedł na dół po schodach. Zmarszczył brwi patrząc na mnie. Byłam zaskoczona nagłą zmianą jego postawy.

- Byłaś w jednym z pokoi po prawej stronie?



___________________________________________________________________________
_______________________________________________________________________


Może i rozdział nie zakończył się najlepiej to i tak rozmowa Lii i Harry'ego o okresie przebiła wszystko :D
Podoba Wam się rozdział?

Na początku myślałam że dziś nie dodam tego rozdziału bo są moje urodziny, no ale wczoraj lub przedwczoraj przetłumaczyłam sobie o 2 rozdziały więcej więc dziś nie musiałam się wcale męczyć :D

No i widzę że pomysł z askiem wypalił http://ask.fm/soirishlove, wciąż możecie pytać mnie o co tylko chcecie. A i bardzo dziękuję za prezent ♥

Ktoś zapytał mnie czy odpowiadam na pytanie zadane do bohaterów. Pomyślałam nad tym i myślę że mogę spróbować :)
Proszę zadawajcie mi je tylko na asku. 
Więc jeśli macie jakieś pytanie, do mnie, Lii, lub Harry'ego - piszcie na asku :)

A i przypominam o naszym tagu #BabyDollPL.

I jeszcze jedno. Zapraszam Was na tego bloga http://more-than-this-tlumaczenie.blogspot.com/  :)

No i to chyba już wszystko.

Dziękuję za wszystkie komentarze. Kocham Was ♥

xx

32 komentarze:

  1. @!#$%&I*^%$#@!#$%$^&*^% te opowiadanie jest genialne , ty jesteś genialna ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Meega! *.* Najlepszego! :) <3 / @little_panda_69

    OdpowiedzUsuń
  3. hahah swietne <3 a i wszystkiego najlepszego skarbie xx ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. <3#*#*%##@%'--:*&!%%":: NIESAMOWITE !!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne. :) może dzisiaj jeszcze jeden? Xxx

    Wszystkiego najlepszego. <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny! Sto lat, spełnienia marzeń i wszystkiego, czego sobie zażyczysz ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha ich dialog mnie powalil!!
    Och, i Lia w końcu przyznala się przed soba do tego, ze go kocha!
    Oj, i Harry i ten pokoj... ciekawe czy bedzie bardzo zly... :)

    Stolat, skarbie xx spelnienia marzen, wszystkiego co najlepsze i... no czego sobie jeszcze tam zyczysz :*

    Pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny i najlepszegoo <333333333333

    OdpowiedzUsuń
  9. Okres przebił wszystko xdd ale czuję niezły wnerw harrego ;p wgl to wszystkiego najlepszego kochana!!!! <3 <3 <3 i dziękuję za dodanie rozdziału nawet w tak wyjątkowy dzień ;* @hallxofxfame .xx

    OdpowiedzUsuń
  10. WSZYSTKIEGO NAJ :*
    ....
    A co do rodziału to czekam na nowy :) rozmowa o okresie przebiła wszystko :D i zacznie się rozmowa o obrazach, a może mu chodzi o inny pokój?? Mam nadzieję, że o obrazy :) może wreszcie dowiemy się oficjalnie o obrazie z Thalią i może jeszcze o sprawie okaleczania
    ......
    Ciekawe czy Harry pamięta o nocy???
    :) /Jen

    OdpowiedzUsuń
  11. buhahahah xD nie mogę ja ryłam ze smiechu gdy rozmawiali o okresie xD hahaha nie mogę xD uwielbiam to tłumaczenie! Dzieki za to!!!!!

    HAPPY BIRTHDAY tuuuuuuuu juuuuuuuuuuuu xD
    hahaha love ya! x @Jestemsobaxx

    OdpowiedzUsuń
  12. wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego Najlepszego!!! ;)) Rozdział genialny i wogóle cud malinka ;)) @Mika69_1D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń i spotkania Harrego <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Haha nie no okres najlepszy! Już chce wiedzieć co Harry zrobi po tym jak Lia mu odpowie ;D

    @ewelina_697
    http://forever-and-always-tlumaczenie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. buahahahahahah ten rozdział>>>>>>>>>>>> życie xD może nie będzie takiego dużego przypału z tym pokojem ;) czeeekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Ta rozmowa o okresie jest najlepsza haha, rozdział świetny jak zwykle :)
    btw. wszystkiego najlepszego <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Omomomomm *.* Bożee... Zajebiste ^^ // Taka Sobie Ja :D

    OdpowiedzUsuń
  19. świetny rozdział, rozmowy o okresie zawsze są najlepsze :) / @lovely_carrots_

    OdpowiedzUsuń
  20. Happy b-day :) cudny rozdział :)
    @Elodie _x33

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny rozdział :)Rozmowa o okresie mnie rozwala XD Ciekawe co odpowie mu Thalia...

    OdpowiedzUsuń
  22. hahaha jeden z lepszych rozdziałów, ciekawe co będzie dalej jak harry dowie się że lia widziała obraz, nie mogę się doczekać!

    wszystkiego najlepszego! spełnienia marzeń! <3

    /@effymylove

    OdpowiedzUsuń
  23. Naj kochanie , Haha rozmowa o okresie >>>>>.@Hi_my_hero

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszystkiego najlepszego <3 I ta rozmowa byla genialna haha

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystkiego najlepszego Ci życzę kochanie, przede wszystkim weny do tłumaczenia oraz wszystkiego co sobie życzysz. Kocham Cię <3 (rozdział wspaniały - jak zwykle)
    @mysweetloouis

    OdpowiedzUsuń
  26. Przeczytałam wszystkie rozdziały w jeden dzień! Strasznie mi sie to podoba. Informuj mnie proszę ------> @ilymyhoran

    OdpowiedzUsuń
  27. Uuuu Thalia jaka opiekuncza XD Ciekawe co powie Harr'emu o tej "wizycie" w tamtym pokoju? Rozdzial swietny i czekam na nastepny. Jeszcze raz wszystkiego naj <3
    @Nightmares_xxox

    OdpowiedzUsuń
  28. Och uwielbiam to! Nie moge sie juz doczekać następnego i podziwiam Cie ze tak szybko to tlumaczysz i masz czas! Szacun i wszystkiego najleszego! Twitterowa @charlotta037

    OdpowiedzUsuń
  29. Hahaha to moje pytanie xd
    Powysyłałam kilku osobą linka do bloga i zaczęły czytać *-*
    Hahahahah rzeczywiście rozmowa o okresie przebiła wszystko :D
    Pozdrawiam, @forangelstodiee

    OdpowiedzUsuń
  30. Stol lat sto lat niech żyje żyje nam! Najlepsiejszego kochana!!! :**

    Nie ma to jak wysłać chłopa po podpaski hahah to mnie rozwaliło na całej lini:) Dziękuje za to tłumaczenie i gorąco pozdrawiam @dianee2805

    OdpowiedzUsuń