sobota, 8 lutego 2014

Rozdział 25 - Nieporozumienie

*Harry*


Zacząłem się pocić, mały guzek pojawił się w moim gardle. Wiedziałem że moje sumienie karało mnie za robienie tego. Ale czy ja w ogóle miałem sumienie? Nigdy nie czułem się winny sypiając się z kimś ... aż do teraz. Usiadłem na krawędzi łóżka w świeżo wyremontowanym pokoju Kaylee gdzie było pełno jakichś dziewczęcych dodatków, ale nie mogłem się na niczym skupić bo byłem zajęty myśleniem o Thalii. Przypomniałem sobie jak załamała się przy mnie, i to jak poczułem silne uczucie do niej, gdy zaczęła płakać.


Miałem zrobić to z Kaylee by zapomnieć o Lii i odciąć się od życia, ale to nie zadziałało. Ona była wszystkim o czym mogłem myśleć, zanim Kaylee wyszła z łazienki. Miała na sobie nocną koszulkę która była dość prześwitująca, bo ukazywała bieliznę którą miała na sobie. Naturalnie, powinienem być szczęśliwy. Podekscytowany i zniecierpliwiony aż zdejmę to z niej. Ale zaskoczyłem sam siebie gdy nie poczułem żadnej z tych rzeczy. Co do cholery było ze mną nie tak?

Kaylee przeszła obok mnie, szczotkując swoje czarne włosy. Pochyliła się nad toaletką odkładając szczotkę. Uśmiechnęła się do mnie, przegryzając swoje palce a drugą ręką ciągnąc ramiączko które przytrzymywało jej koszulę.

- Pamiętasz kiedy mieliśmy 15 lat? Nie wiedzieliśmy co robiliśmy, ale to było fajne. Ale teraz wiemy co robimy... - przerwała, przegryzając dolną wargę.

Cienki, czarny materiał opadł na ziemię, a ona została prawie że nieubrana.

- Co jeśli twoi rodzice przyjdą? - powiedziałem, przeciągając to co mieliśmy zrobić.

- Jest północ. Pewnie śpią w swoim domu. Nie ma ich tutaj często, a już zwłaszcza nie dzisiaj. - uśmiechnęła się, siadając na mnie okrakiem. Położyła dłonie na moich ramionach, ale przez zmniejszający się komfort, odsunęła je.

- Jesteś taki spięty misiu. Mogę powiedzieć że to wszystko czego potrzebujesz. Opuściłeś Crestling bo byłeś rozbity widząc mnie w bikini. Wróciłeś do domu oczekując czegoś od tej dziewczyny, kiedy mogłeś poprosić mnie. - zaśmiała się.

Zdenerwowało mnie to jak płytko i niedojrzale brzmiała jej wypowiedź. W tym czasie miałem ochotę wybuchnąć śmiechem na to jak sprzeczne jej słowa były z jej statusem 'cudownego dziecka' w Fleese. Jak ludzie mogą być tacy płytcy?

- Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. - powiedziałem lekko kiwając moją głową.

- Kochanie, nigdy się nie mylę. Znam cię bardziej niż ty sam. - zaczęła całować moją szyję.

- Nie znasz. Uwierz mi że nie znasz. - dodałem.

Odsunęła się.

- Nie pamiętam żebyś kiedyś był taki rozmowny.

- Odjechałem stamtąd bo nie mogliście przestać gadać o weselu, chociaż to się w ogóle nie dzieje. - starałem się by mój głos nie drżał.

- Co masz na myśli? To się dzieje. - zmarszczyła brwi.

- Już nie. Nie chcę dalej ciągnąć tego gówna. - odepchnąłem ją ode mnie zanim wstałem.

- Mówiłeś... mówiłeś że kiedyś pokochamy kogoś innego. - podniosła z podłogi swoją koszulę zanim spojrzała na mnie już wilgotnymi oczami. - Pięć lat temu, kiedy powiedziałeś że już mnie nie kochasz, rozumiałam. Ale czekałam, Harry. Czekałam na to.

- Ale ty nie dajesz nikomu siebie kochać. - mój głos złagodniał.

Na jej twarzy pojawiła się agonia, ona nie wyglądała już tak samo. Zacisnęła szczękę gdy rzuciła koszulą we mnie.

- Nie umiesz kochać, Harry! Nigdy nie pokochasz kogoś ani czegoś bo jesteś samolubnym draniem. Będziesz umierał sam! Wszyscy wiedzą że jestem lepsza od ciebie. Jesteś nikim beze mnie. Jestem gwiazdą, a ty nie pójdziesz do collegu. Możesz zabierać do siebie inną dziewczynę każdego wieczoru, ale nie będziesz zadowolony ze swojego życia.

Wyszedłem z apartamentu, kiedy Kaylee zaczęła na mnie krzyczeć w innych językach. Ale postanowiłem to zignorować i nie walczyć z nią, bo byłem cholernie zmęczony. Gdy wsiadłem do mojego samochodu guzek w moim gardle zniknął.



________________________________________________________________



*Thalia*


Obudziłam się z ciężkim sercem. Moje oczy były zmęczone przez to że płakałam. Harry wyszedł z Kaylee, i został u niej na noc. Nie mogłam znieść tego bólu. Nie wiem dlaczego się porównywałam ale Kaylee jest milion razy lepsza ode mnie pod każdym względem. Każdy chłopak byłby szczęśliwy jeśli mógłby być z nią. Bolało to że wiedziałam że byłam niczym w porównaniu do niej.

Wzięłam prysznic, a następnie odtworzyłam drzwi od garderoby. Spojrzałam na ubrania które kupił mi Harry, myśląc czy założyć ten ciemno niebieski sweterek, o którym mówił że ładnie na mnie wygląda. Może dla tego że jego otwór na szyję ukazywał moje ramię. On był taki bezczelny. Uśmiechnęłam się do siebie gdy to pomyślałam. 

Odsunęłam tę myśl gdy przypomniałam sobie o czym wczoraj mówił. Harry miał problemy gdy był dzieckiem a rzeczy o których mi powiedział, sprawiły że zrozumiałam dlaczego zachowuje się tak, jak się zachowuje. Ale on zranił mnie wiele razy i żadne smutne historie z dzieciństwa nie mogły tego naprawić.

Przebrałam się w moje własne, stare ubrania. Nie chciałam zakładać niczego co kupił dla mnie Harry. Zeszłam na dół kierując się w stronę kuchni ale zatrzymałam się gdy zobaczyłam że Harry śpi na kanapie w salonie. Wrócił wcześniej i zasnął zmęczony po zabawie z Kaylee, tak myślę. Nawet nie próbował zapiąć swojej koszuli, westchnęłam.

Wzięłam głęboki oddech zanim znów ruszyłam w stronę kuchni. Pani Briffen właśnie nakrywała do stołu. Naleśniki i omlety zajęły cała długość stołu. Usiadłam na krześle, podnosząc widelec i dźgając moje naleśniki z frustracją.

- Ciężka noc? - zapytała pulchna pokojówka, pochylając się nad stołem.

Przytaknęłam bez słowa, nie byłam w stanie niczego powiedzieć.

- Słyszałam to wszystko. - kontynuowała - Ale to nie jest tak jak myślisz.

- Co ma pani na myśli? - zapytałam.

- Harry wrócił do domu na noc. Nie spał z Kaylee.- wyjaśniła.

- To że wrócił wcześniej do domu, nie oznacza że niczego nie zrobili. - spojrzałam na moje naleśniki, nie miałam apetytu.

- Tego nie wiem. Ale rozchmurz się, kochanie. Pomyśl o czymś fajnym co mogłabyś dzisiaj zrobić. Może moglibyśmy spróbować zmniejszyć liczbę dni w których będziesz jeszcze w tym okropnym miejscu. - byłam wdzięczna za to że próbowała mnie pocieszyć, ale to nie działało. Ale mimo to zaśmiałam się.

Po śniadaniu chciałam iść poczytać do salonu, ale Harry wciąż tam był a ja nie chciałam być blisko niego, więc postanowiłam że poczytam na górze. Gdy szukałam książki, pani Briffen włączyła odkurzacz, który zaczął głośno hałasować.

Byłam zdziwiona gdyż Harry nawet nie drgnął. Nadal spał, niechlujne włosy opadały na jego twarz. Jego ramię opadało, przez co kostkami dotykał podłogi. Kanapa była zbyt mała by zmieścić jego całe ciało.

Był w okropnej pozycji, nagle chciałam wysłać go do sypialni. Ale przypomniałam sobie o bólu jaki mi sprawił. Pocałunek którym obdarzył mnie wczoraj, był cudowny, przynajmniej dla mnie.

Poszłam na górę i weszłam do mojego pokoju by w końcu skończyć czytać "The Time Keeper". Zapomniałam na której stronie skończyłam więc będę musiała zacząć od początku, ale i tak ją przeczytam. Potrzebowałam jakiejś rozrywki, nieważne jakiej.

Posiedziałam trochę nad książką aż w końcu podeszłam do garderoby. Po chwili znalazłam tą sukienkę mini którą kupił mi Harry. Gdy zapytałam go o nią, mówił że ona nie jest dla mnie, chociaż kazał pani Briffen odłożyć ją do mojej garderoby. 

Przyłożyłam sukienkę do mojego ciała i spojrzałam w lustro. Jeśli nosiłabym takie rzeczy, czy Kaylee znikłaby ze swoimi pieniędzmi? Czekaj. Co? Nie byłam sobą.

Zdjęłam swoje ubrania i wsunęłam na siebie krótką, obcisłą sukienkę. Lekko otuliła moje ciało, podkreślając smukłe krągłości, których nigdy nie zauważałam. Podnosiła się za każdym razem gdy próbowałam naciągnąć ją na moje kolana. W końcu, pozwoliłam jej być taką jaką jest. 

Rozpuściłam swoje włosy i obróciłam się by znów spojrzeć na siebie w lustrze. Nie wyglądałam w tym jak ja. Jeśli kiedyś będę nosić takie rzeczy by zdobyć jakiegoś gościa, nigdy sobie tego nie wybaczę. Mogłam wyobrazić sobie wtręt na twarzy mamy, gdyby zobaczyła mnie w czymś takim. Ale czułam się ładna. A każda dziewczyna chce czuć się ładna.

- Lia? - zamarłam w miejscu w którym byłam. Drzwi były otwarte a Harry przyglądał się mi , wyglądał na zdziwionego. Jego oczy przejrzały całe moje ciało zanim mogłam coś zrobić. Westchnął. Kombinacja zażenowania i podekscytowania rosła we mnie.



_________________________________________________________________________
______________________________________________________________________



Hej :)
Podoba Wam się dzisiejszy rozdział?
Harry, dobrze zrobiłeś że zostawiłeś Kaylee.
ugh, tak laska mnie denerwuje
wydaje mi się że ona jest taką co uważa że jeśli ma bogatych rodziców to może mieć wszystko
A wy co myślicie?

Przypominam o naszym tagu: #BabyDollPL
chętnie was postalkuję i poczytam wasze opinie :D

No i oczywiście dziękuję za wszystkie wasze komentarze i za wyświetlenia.
Jesteście cudowni ♥

Do następnego rozdziału :)
xx


CZYTASZ = KOMENTUJESZ

35 komentarzy:

  1. Świetne rozpoczęcie weekendu! Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Ciekawe co teraz się stanie? To jest tak cudowne ze nie da się opisać tego słowami.
    Czekam z niecierpliwością :)
    @Julka_BSE

    OdpowiedzUsuń
  2. Harry zostawil Kaylee i dobrze zrobil. Szmatowata ona. Ciekawe co bedzie dale... kurcze, czemu to musialo skonczyc w tym momecie?
    Ok, czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Harry odpuść sobie Kaylee! Świetny rozdział. Czekam na nn. :) / @little_panda_69

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny ;) Ciekawi mnie reakcja Harrego co do ubranej przez Thalie sukienki ;) Już się nie mogę doczekać następnych rozdziałów ;)) @Mika69_1D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uhuhuhuhu, po pierwsze, Harry plus dla ciebie za zostawienie ten pindy, po drugie cholernie ciekawe zakończenie, ciekawość rośnie co się stanie dalej, albo się na nią żuci bo wiadomo że Lia w tym wygląda cholernie dobrze, albo się na nią żuci, hahahah innego wyjścia nie ma ^^ (specjalnie to napisałam 2 razy jakby co..)

    Powodzenia w dalszym tłumaczeniu i czekam na nn :)

    @drunk_flawless

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej Harry wrócił! Dobrze zrobiłeś chlopie! I ta sytuacja na końcu ciekawe co będzie dalej....

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze że wyszedł od tej laski jezu jak ona mnie wkurza. Thalia jest lepsza / @lovely_carrots_

    OdpowiedzUsuń
  8. nie spodziewałam się tego rozdziału tak wcześnie haha, tak sie ciesze ze harry zostawil kaylee, nie zaslugiwala na niego, ciekawe co lia teraz zrobi ranyy

    OdpowiedzUsuń
  9. nienawidze tej Kaylee, dobrze że Harry ją zostawił, czekam na następny x

    OdpowiedzUsuń
  10. też cieszę się, że harry zostawił kaylee, dobrze zrobił.
    ciekawe co stanie się dalej, przecież thalia musi wyglądać w tym pięknie, powodzenia harry haha

    no nic, idę do dalszej męczarni czekać na nowy rozdział ;c

    /@effymylove

    OdpowiedzUsuń
  11. To wszystko jest takie pomieszane. Ugh...niech to wszystko się wreszcie wyjaśni.
    Czekam na następny. xx @hellomylarreh

    OdpowiedzUsuń
  12. cudowny rozdział. Cieszę się, że Harry zostawił Kaylee. Nie wyobrażam sobie ich razem. Mam nadzieję, że wszystko się wyjqaśni. Czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń
  13. no i dobrze chłopak zrobił. lepiej być z kimś kogo się kocha, a nie z kimś kto zafunduje mu przyszłość :) w końcu miłość przezwycięży wszystko

    OdpowiedzUsuń
  14. kocham to ff najlepsze jakie czytam. *.*
    nie mogę się doczekać następnego rozdziału ;DD

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dobrze że zostawił tą szmatę, high nie mogę znieść tej łaski ;_;
    Rozdział genialny, czekam na następny *~*

    OdpowiedzUsuń
  16. Aaaaaa! Super!
    Mam nadzieję, że Harry wyjaśni Thalii wszystko i będą razem *,* /Jen

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejny rozdział no już nie mogę. Kurde laska dawaj następny rozdział aaa i ta jej czarna sukienka.

    OdpowiedzUsuń
  18. baveiuhfduvhdvudbsaiusvbvuifnouvbfeabdfvbdfakvjabdfvkajkbvfjda omg co sie dzieje z nasza Lia! OMG ciekawe co teraz zrobi Harry hjcxvbjhsdv
    Swietnie tlumaczysz czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  19. jiwefrkt cudowny rozdział!
    ciekawe jak zareaguje Harry :O
    czy spodoba mu się... czy raczej woli "starą niewinna Thalie"
    niecierpliwie czekam nn xx

    @inswadnes

    OdpowiedzUsuń
  20. Dodaj jeszcze jeden rozdział dzisiaj, prooooosimyy :3

    OdpowiedzUsuń
  21. omfg kdjfhsdkjfh błagam dodaj następny rozdział dzisiaj <3

    OdpowiedzUsuń
  22. cieszę się że harry zostawił ta laske ! omg dodaj dzisiaj rozdział xx plisss

    OdpowiedzUsuń
  23. sdfgiuvybrtjnvyghieurtynoebiuhdgf aawwwwww... o matko Harry masz u mnie plusa. Zostawił tą szmatę Kaylee(nawet nie wiem jak to się pisze) Thalia w tej sukience o matko... Harry ją zobaczył o matko... Mowię wam Thalia już długo dziewicą nie pozostanie. hahahha no nie wiem, ale mam taka nadzieje...
    Dziekuję Ci za to tłumaczenie, jesteś wielka, kocham cię za to. Pozdrawiam @mysweetloouis

    OdpowiedzUsuń
  24. świetny rozdział, z niecierpliwością czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  25. przeczytałam pare rozdziałów do przodu po angielsku i wiem co się stanie ale dalej jak to czytam to jsdhsbccbdhch
    @jannet_1d

    OdpowiedzUsuń
  26. njbawehbjageghsrg ojej <3 kolejny rozdział? może dziś? ;>
    haha nie no nie naciskam ;) (ale było by miło) :D <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Tak się cieszę Harry, że wróciłeś do domu. Gdybyś został mógłbyś później tego żałować.
    Biedna Lia jest zakochana, a jednak boli ją to, że Haz ma się ożenić z Kaylee.
    Jestem ciekawa jak Loczek zareaguje na to, że zobaczył Lie a tej mini. Pewnie mu szczęka opadnie ;)
    Do następnego :*
    Ily <3
    @LouehAngel

    OdpowiedzUsuń
  28. bardzo podoba mi się to że wstawiacie rozdziały bardzo często, dzięki czemu pamiętam co czytałam w poprzednim rozdziale i nie muszę do niego wracać :)
    dobrze, że Harry zostawił Kaylee :)
    do następnego!

    OdpowiedzUsuń
  29. To jest takie jsoshdgshaiabavsjdhf *-* Dobrze, ze Harry zostawił tą Kaylee. Taka mala sucz. Ugh... Denerwuje mnie ona. Za to Hazz i Lia są tacy jehevsudbshasiwirydh ^.^ I te moje inteligentne wypowiedzi xd Haha ;p
    @Kisses_for_ya

    OdpowiedzUsuń
  30. Dodaj kolejny jghghvfnj @hi_my_hero

    OdpowiedzUsuń
  31. Awww.. @WeronikaKrzyano

    OdpowiedzUsuń
  32. Już się nie mogę doczekać następnego rozdziału fnkhvx tak myślałam, że Harry wyjdzie od Kaylee xd

    OdpowiedzUsuń
  33. Kaylee to chyba najbardziej płytka osoba o jakiej czytałam xd na miejscu harrego to serio wybuchnęłabym śmiechem lol xdd lia + czarna sukienka + harry daje niesamowitą mieszankę w kolejnych rozdziałach i nie mogę się doczekać!!! lovki ;* @hallxofxfame .xx

    OdpowiedzUsuń