Chciałam tą myśl jak najdłużej utrzymywać z dala ode mnie i odniosłam sukces bo przez ostatnie dni inne problemy zaćmiły mój umysł, a teraz wszystko wróciło z hukiem. Ten facet był potworem który uderzył mnie i zmusił do pocałunku z najbardziej nikczemnymi intencjami. Nigdy tak się nie czułam.
Zaczęłam nerwowo oddychać gdy moje oczy zaczęły szukać Harry'ego. Chciałam schować się za nim, chciałam by mnie obronił. Wiedziałam że zrobiłby to, a przynajmniej miałam taką nadzieję. Wątpliwości zalały mój umysł gdy przypomniałam sobie że zezłościłam go w samochodzie, mimo że nie wiedziałam co tak na prawdę zrobiłam. Powiedział że coś dla niego znaczę w najbardziej wulgarny sposób, co sprawiło że byłam rozdarta. Byłam zmieszana.
- Synu, przyszliśmy tu by powiedzieć ci że zmieniliśmy plany. - powiedział Damian.
Poczułam ulgę, Harry tu był. Ale stał daleko ode mnie, co zwiększyło mój niepokój. Bałam się. On wiedział co Richard mi zrobił, właściwie wiedział tylko o części tego wszystkiego.
- Nie chcę go tutaj. - Harry powiedział stanowczo, wskazując głową na Richarda.
- Harry, rozmawialiśmy o tym. To było nieporozumienie. Intencje wujka Richarda są zawsze dobre.... - Damian przestał mówić gdy lekko zakaszlałam.
- Spieprzaj. - Harry zadrwił do dwóch mężczyzn. Uśmiechnęłam się na jego dobór słów, ale szybko powstrzymałam to.
- Jest dobrze, Damian. - Richard zainterweniował, zanim Damian cokolwiek powiedział. - Uwierz w to albo nie, ale byłem bardziej agresywny od niego gdy byłem w jego wieku. Rozumiem. - zaśmiał się, pocierając palcem wskazującym skórę wokół ust. - Ale Harry, chciałem ci tylko powiedzieć że mam prezent na twoje jutrzejsze urodziny, to takie przeprosiny, nie wiedziałem że to co zrobię może przynieść takie konsekwencje.
- O czym ty mówisz? - Harry zapytał, marszcząc brwi.
Złapałam oddech gdy Damian skierował swoje spojrzenie na mnie, robiąc to samo co Richard. Było w nich coś rażąco okrutnego.
- Wujek Richard przedłuż kontrakt dla.... - Damian uśmiechnął się. - dla twojej Baby Doll.
- Co? - zapytał Harry, zabierając te słowa z moich ust.
- Postanowiłem to po tym gdy twój ojciec powiedział mi o układzie z córką Antonio. Pomyślałem że to będzie wspaniały urodzinowy prezent.
- Dlaczego do cholery tak pomyślałeś? - Harry krzyknął. Chciałam powstrzymać jego słowa, przed dotarciem do mnie, ale nie udało mi się. To było głupie jak jego słowa mogły mnie zranić. On powiedział to tak jakby nie chciał więcej ze mną przebywać.
- Język. - Damian ostrzegł swojego syna. - On myślał o tym jako o prezencie. W kontrakcie nie zaszły żadne zmiany, więc musisz to znieść przez kolejne 2 miesiące, czy tego chcesz, czy nie. I rozumiem że ta dziewczyna jest... - spojrzał na mnie ponownie, tym razem bez uśmiechu. - niedoświadczona w pewnych sprawach. Ale wierzę że umiesz dobrze wykorzystać tą sytuację.
Niepokojące było słuchanie ich rozmowy, a tym bardziej że ojciec mówił o tych sprawach do swojego syna. Może ja byłam doświadczona. Może przechodziłam przez te rzeczy ale teraz o nich nie pamiętam bo moje życie jest zagrożone.
- I ... jeszcze jedna rzecz. - Damian podparł się gdy wstawał z kanapy. - Chcę o tym porozmawiać z tobą w prywatności. Kuchnia. - powiedział.
Zaczęłam się bać gdy dotarła do mnie wiadomość że zostanę sama z Richardem. Chciałam stąd uciec gdy pomyślałam co może się stać.
- Thalia, zaczekaj na górze. - Harry nakazał, łagodząc moje obawy.
Wdzięcznie przytaknęłam i pobiegłam schodami na górę. Wciąż nie czułam się bezpiecznie wiedząc że Richard jest pode mną ale przynajmniej mogłam zachować większy dystans.
_____________________________________________________________
Moje ciało przylegało do narożnika łóżka, palce drżały. Było za cicho. Coś było nie tak. Jedyne co przerywało ciszę to tykający zegarek dziadka, który był przed moim pokojem.
Czułam ból na szyi, w miejscu gdzie uderzył mnie Richard. Krzywda która była na mojej głowie zaczęła pulsować, sprawiając mi większy ból. Krótko po tym drzwi się otworzyły a w nich stanęła osoba której bałam się zobaczyć.
Richard wykrzywił swoje usta w uśmiechu. Zaczęłam krzyczeć, ale nie wydobył się ze mnie żaden dźwięk. Ale wciąż krzyczałam, jakby to była jedyna rzecz jaką mogłabym zrobić.
Z każdą sekundą on zbliżał się do mnie. Oparł się rękoma o łóżku, i wpatrywał się we mnie.
Żółte zęby i dziąsła wyglądały jakby gniły, gdy uśmiech pojawiał się na jego lepkiej twarzy. Jego twarz zbliżała się do mojej, odległość miedzy nami coraz bardziej się zmniejszała. Moje gardło zaczęło boleć, czułam jakby moje żyły miały zaraz wybuchnąć ale wciąż nie przestawałam krzyczeć.
- Przestań! Lia, obudź się! - moje oczy otwarły się słysząc ten głos.
Harry potrząsał mną, próbując mnie obudzić.
- Coś ci się śniło. - poinformował mnie, jakby myślał że nie wiedziałam o tym. Klęczał na podłodze. Jego palce wycierały łzy spod moich oczu. - Co to było?
Miałam mokre dłonie, moja klatka piersiowa falowała.
- C-czy ja krzyczałam?
- Trochę ogłuchłem na jedno ucho. - próbował zażartować, mimo że wciąż miał poważny wyraz twarzy. - Co to było?
- Richard.
Zmarszczył brwi i wziął moją rękę w swoją.
- Czy Richard zrobił ci coś jeszcze tamtego dnia? Czy jest coś o czym mi nie powiedziałaś?
- Oni poszli. - upewnił mnie. - Lia, jeśli coś się stało, możesz mi powiedzieć.
Przełknęłam ślinę i spojrzałam w dół, na nasze splecione dłonie. Ufałam mu.
- On mnie pocałował.
Jego oczy pociemniały gdy lekko ścisnął moją dłoń.
- On powiedział mi że... że on .... - zaciskałam usta by znów nie wybuchnąć płaczem. Nie mogłam tego dokończyć.
- Rozumiem. - Harry mruknął, nie czekając na moje dalsze słowa. Złość promieniowała od niego, w jego oczach pojawił się ogień, zrobił się sztywny. Czy on był zły na Richarda... ze względu na mnie?
_________________________________________________________________________
_______________________________________________________________________
Nie wiem od czego zacząć :D
Może najpierw podziękuję Wam za już ponad 10 000 wyświetleń.
Gdy dzisiaj weszłam na statystyki nie mogłam uwierzyć że mój blog miał wczoraj prawie 2 000 wyświetleń.
hgafgsdffasdfahgdd
Bardzo Wam za to dziękuję ♥
Co myślicie o dzisiejszym rozdziale?
Wiem że nie należy do najdłuższych ale mam pewien pomysł.
Dodam jeszcze dziś kolejny rozdział jeśli..... jeśli będzie tutaj 30 komentarzy :D
Nie no, nie będę was tak szantażować :)
Gdy dzisiaj dodam rozdział poinformuję was o tym na tt pod hashtagiem: #BabyDollPL
Powinien się on pojawić ok. 16-17 :)
To będzie taki prezent ode mnie dla Was za to że mnie wspieracie :)
No i myślę że to wszystko :D
xx
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Awww... Wspaniały ;*
OdpowiedzUsuńCzekan na nn ;3 @Olaaa1D
awwww! *.* Mega! :3
OdpowiedzUsuńCzekam na nn
/ @little_panda_69
Wow super rozdział *-* biedna dziewczyna ;c ~ @sweet_fruit1
OdpowiedzUsuńOn sie w niej zakochuje, a ona w nim *.* Czego chcieć wiecej <3
OdpowiedzUsuńhjfuydjhvkydjxgythgfdesfhnkhb i nic więcej *o*
OdpowiedzUsuńWspanialy *_* zreszta jak zawsze @Natalia_M12
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział *-* Mam nadzieję że Harry i Lia uciekną gdzieś od Damiana i Richarda :/ Mam nadzieję że rozdział pojawi się jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńYhhfvghgkdkskx. Wow! cudowny *.* @Mika69_1D
OdpowiedzUsuńszczerze nie myślałam że przedłużą kontrakt :P zobaczymy co bedzie dalej bo nie mam pojęcia xd dziękuję za te szybkie dodawanie rozdziałów, domyślam się że nie jest łatwo tłumaczyć i dlatego bardzo cie podziwiam! :) miłego dnia! ;> @hallxofxfame .xx
OdpowiedzUsuńwooow dalej! *.* co teraz?! XD
OdpowiedzUsuńgenialnie..on jest taki słodki i ona razem,aaaaaa
OdpowiedzUsuńgenialne :)
OdpowiedzUsuńo mamoo... ta końcówka.... abcovndlvbdbo
OdpowiedzUsuńAwww.. . ♥ @WeronikaKrzyano
OdpowiedzUsuńMyślałam, że ten sen był naprawdę i miałam nadzieję, że Haz przyjdzie i rozjebie twarz Richardowi :D Czekam na nowy :*
OdpowiedzUsuńNie wiem czy mam sie cieszyć czy raczej płakać ze kontrakt został przedłużony ale może to lepiej.
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny. Coś czuje ze Harry zrobi z porządek z Richardem :)
Czekam na nastepny rozdział ♡
@Julka_BSE
Jesteś niesamowita naprawdę, przetłumaczysz dwa rozdziały jednego dnia. Jestes moja idolka serio!
OdpowiedzUsuń@wiki_piech
juz myslalam ze to co jej sie snilo bylo na serio :o @hidrxw
OdpowiedzUsuńciesze się że kontrakt się przedłużył!! hihi, mam nadzieję że harry zrobi tak, że wiecej już nie zbliży się to thalii! cudowny rozdział, czekam na następny. @whostles
OdpowiedzUsuńomg <3 kocham takiego czułego i opiekuńczego Harry'ego *o*
OdpowiedzUsuńczy harry może przestać być taki wspaniały proszę
OdpowiedzUsuńrichard ty szmato, nikt cię nie lubi
świetny rozdział :)
@grandezly
Kocham cie za to, ze to tlumaczysz <3 rozdzial fjfdjgtugssfjjkbfgijv :D
OdpowiedzUsuńTo jest coraz ciekawsze :)
Lia zostaje :D o tak. I love it! :* :*
Zajebiste jest to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńTak się wciągnęłam, że przestać nie mogę ;)
Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :*
@LouehAngel
aaaaaaa dziewczyno nie trzymaj nas tak w tej niepewności dawaj nexta K.C <3
OdpowiedzUsuńcieszę się, cieszę sie, cieszę się że to nie koniec kontraktu :D Harry powinnien teraz przeprowadzić poważną rozmowę z Thalia, ale to tylko takie moje przymyślenia :D
OdpowiedzUsuńkocham to FF<3
@Jannet_1D
ten rozdział był kdrjgigtjejoejejgki nie mogę doczekać się następnego. mimo iż nie ma 30 komentarzy
OdpowiedzUsuńRodział jest świetny! <3
OdpowiedzUsuńkajsekdjsdk *-*. extra, ledwo przyszłam ze szkoły to czytam rozdział, a za chwilę będzie drugi ;D. Kocham! xx
OdpowiedzUsuńDodaj !! czekam xx
OdpowiedzUsuńjestem trzydziesta :))))
OdpowiedzUsuńTo takie hsjsagagHhzbsbdbbBabsn <3 jak Harry troszczy się o Thalię awwwwwwww *-* czekam xxxx
OdpowiedzUsuńsuperr:) dzięki bardzo:)
OdpowiedzUsuńomg, to jest wspaniałe jkajdsco
OdpowiedzUsuńoni są tacy słodcy razem hihi
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmam mieszane uczucia co do tego kontraktu, coś się dzieje z Harry'm ;p ale rozdział jest mega <3 więc będzie dzisiaj rozdział? / @lovely_carrots_
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje tłumaczenie.♥
OdpowiedzUsuńdodaj dziś kolejny. ; D
pozdrawiam.
*_* Ommoommomomo <3
OdpowiedzUsuń